Cerenville i oddał pod opiekę słynnemu ponoć specjaliście, doktorowi Tissot.<br> Trudno orzec, co było powodem tak głębokiego załamania. Mogło wpłynąć na niego ujemnie poczucie wyobcowania w oderwaniu od swoich, a także świadomość ciążących mu obowiązków wobec rodziny. I brat, i ciotki przypominały mu ciągle o nadziejach, jakie z nim łączą. Ponadto listy z Polski przynosiły złe wieści. Zarówno brat, jak i ksiądz Popławski, preceptor młodszego brata Jana oraz kuzyn – Aleksander Potocki – każdy na swój sposób, roztaczali w listach obraz upadku Polski, jej zguby nie tylko z racji rozbioru, lecz także z racji nowego rządu, sposobu jego powstania i składu