do innego gabinetu: albo do przychodni, albo do szpitala, albo do gabinetu prywatnego. Nawet u "prywaciarza" zostaniesz wyleczony za darmo, przynajmniej do 15 stycznia. Tak obiecuje Narodowy Fundusz Zdrowia.<br>Pisaliśmy już, że po 1 stycznia część gabinetów lekarzy rodzinnych będzie zamknięta na głucho. W ten sposób lekarze rodzinni z tzw. Porozumienia Zielonogórskiego protestują przeciw warunkom NFZ-u.<br>Ministerstwo Zdrowia i NFZ uspokajają jednak: nikt nie zostanie bez opieki. Ale co chory ma zrobić, jeśli jego lekarz rodzinny należy do zbuntowanych? Trzeba poszukać lekarza, który już kontrakt podpisał. Powinien nas przyjąć.<br>Jeśli jednak w okolicy wszyscy lekarze zbojkotowali NFZ, wtedy idziemy do