koszta pielgrzymki dotacją 6500 zł, a każdy strażak płacił po 780 zł, zaś parę osób "dobranych" poniosło pełne koszty. Żmudną buchalterię organizacyjną prowadziła pani Elżbieta Miglowa. Konieczność dokooptowania 8 osób wyniknęła z powodu rezygnacji niektórych druhów. Nasza grupa posiadała fachowego pilota - pana Kazimierza Zarębczana, który jest niezrównanym znawcą tej trasy. Posługę duszpasterską w autokarze pełnił ks. Stanisław Syc z Ludźmierskiego Sanktuarium.<br>Punktem kulminacyjnym była audiencja u Ojca Świętego. Już o piątej rano trzeba było wyjechać z klasztoru koło rzymskiego lotniska Ciampino, aby dotrzeć do Watykanu przed wzmożonym ruchem i korkami. Audiencja generalna na Placu Świętego Piotra odbyła się o godzinie 10