Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Fara na Pomorzu
Rok: 1997
znalazł się na rubieżach umarłego Cesarstwa... gdzie trzeba nowej mapy, żeby móc na nią nanieść daty i miejsca bitew... zwycięstw, porażek...
- Patrzy na Hansa.
- Żal mi tej ziemi, choć, jak panu wiadomo, urodziłem się daleko stąd... Za każdym najazdem... ogołocona z ludności... to w pień wyciętej, to wypędzonej na tułaczkę... Potem zjeżdżają tu ludzie spod innej gwiazdy i. . . da capo al fine... Trochę jakich takich lat upłynie, sady naszczepione na pogorzeliskach zaowocują, dzieci zmężnieją... i znowu, tutejsi, słyszymy szczęk broni... Bo znowu umówili się tu na spotkanie Mocarze!... Z tym, że dziś już nie szyki bitewne, nie proporce i hetmani i
znalazł się na rubieżach umarłego Cesarstwa... gdzie trzeba nowej mapy, żeby móc na nią nanieść daty i miejsca bitew... zwycięstw, porażek... <br>- Patrzy na Hansa. <br>- Żal mi tej ziemi, choć, jak panu wiadomo, urodziłem się daleko stąd... Za każdym najazdem... ogołocona z ludności... to w pień wyciętej, to wypędzonej na tułaczkę... Potem zjeżdżają tu ludzie spod innej gwiazdy i. . . da capo al fine... Trochę jakich takich lat upłynie, sady naszczepione na pogorzeliskach zaowocują, dzieci zmężnieją... i znowu, tutejsi, słyszymy szczęk broni... Bo znowu umówili się tu na spotkanie Mocarze!... Z tym, że dziś już nie szyki bitewne, nie proporce i hetmani i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego