Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Narrenturm
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2002
końca, od osób mniej ważnych. Był to błąd.
- Na Boga - westchnął bardzo głośno - Adela tam jest! Tak, na mą duszę... Na trybunie!
- Która to?
- Ta w zielonej sukni... Pod baldachimem... Obok...
- Obok samego księcia Jana - nie przegapił Szarlej. - Rzeczywiście, piękność. Cóż, Reinmarze, gustu gratuluję. Znajomości kobiecej duszy pogratulować nie mogę. Potwierdza się, oj, potwierdza mój pogląd, że poronionym pomysłem była nasza ziębicka odyseja.
- To nie jest tak - zapewnił sam siebie Reynevan. - To nie może być tak... Ona... Ona jest więźniem...
- Czyim, zastanówmy się? - Szarlej osłonił oczy dłonią. - Obok księcia siedzi Jan von Biberstein, pan na zamku Stolz, za Bibersteinem leciwa niewiasta, której
końca, od osób mniej ważnych. Był to błąd. <br>- Na Boga - westchnął bardzo głośno - Adela tam jest! Tak, na mą duszę... Na trybunie!<br>- Która to? <br>- Ta w zielonej sukni... Pod baldachimem... Obok...<br>- Obok samego księcia Jana - nie przegapił Szarlej. - Rzeczywiście, piękność. Cóż, Reinmarze, gustu gratuluję. Znajomości kobiecej duszy pogratulować nie mogę. Potwierdza się, oj, potwierdza mój pogląd, że poronionym pomysłem była nasza ziębicka odyseja. <br>- To nie jest tak - zapewnił sam siebie Reynevan. - To nie może być tak... Ona... Ona jest więźniem...<br>- Czyim, zastanówmy się? - Szarlej osłonił oczy dłonią. - Obok księcia siedzi Jan von Biberstein, pan na zamku Stolz, za Bibersteinem leciwa niewiasta, której
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego