Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 08.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
pół godzinie wszyscy zaczęli się rozchodzić. Zdążyli jednak wykrzyczeć swoje żądanie: by Czeczenów wysłać do Polski i zamknąć wszystkie placówki rosyjskie w naszym kraju. Nawoływali do ponownego rozbioru Polski - manifestacji przyświecało hasło: „Odbudujemy pakt Ribbentrop-Mołotow".
- Polska to podpaska między Niemcami a Rosją, bo jest cienka i dużo wchłania. Pozycja geopolityczna Rosji jest prosta. Musimy działać według zasady „dziel i rządź!" - mówił dziennikarzom Eduard Limonow, lider Narodowo-Bolszewickiej Partii. Stwierdził, że ewentualnie gotów byłby zawrzeć antypolski sojusz z nacjonalistycznym politykiem austriackim Jörgiem Haiderem. - Do Niemców też mamy zastrzeżenia za ich flirt z Ukraińcami - dodał.
25 lutego ludzie Limonowa wrzucili
pół godzinie wszyscy zaczęli się rozchodzić. Zdążyli jednak wykrzyczeć swoje żądanie: by Czeczenów wysłać do Polski i zamknąć wszystkie placówki rosyjskie w naszym kraju. Nawoływali do ponownego rozbioru Polski - manifestacji przyświecało hasło: &#132;Odbudujemy pakt Ribbentrop-Mołotow". <br>- Polska to podpaska między Niemcami a Rosją, bo jest cienka i dużo wchłania. Pozycja geopolityczna Rosji jest prosta. Musimy działać według zasady &#132;dziel i rządź!" - mówił dziennikarzom Eduard Limonow, lider Narodowo-Bolszewickiej Partii. Stwierdził, że ewentualnie gotów byłby zawrzeć antypolski sojusz z nacjonalistycznym politykiem austriackim Jörgiem Haiderem. - Do Niemców też mamy zastrzeżenia za ich flirt z Ukraińcami - dodał. <br>25 lutego ludzie Limonowa wrzucili
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego