Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
myśli,
że ktoś patrzy na mnie lekceważąco! Nie zadawałam
sobie nawet nigdy pytania, czy ma słuszność. Duma podnosiła
się we mnie natychmiast jak ognisty słup! Dławiły
mnie łzy, obraza, żal i wściekłość i jedyną
myślą, która mnie opanowywała, była myśl:
Pokazać mu! Pokazać!

Tym razem jednak nie chciałam niczego
"pokazywać".

Pragnęłam zmienić się naprawdę
do gruntu, choćby Adela miała nie zauważyć tego!

Żeby już nie było we mnie ani tchórzliwości
(po raz pierwszy przyznawałam, że tak, że jestem tchórzliwa),
ani kłamstwa, ani "imitacji"!

Pragnęłam stać się tak prosta, dzielna, odważna
i uczciwa jak Adela!

W tym czasie zaszedł jednak wypadek, który
myśli, <br>że ktoś patrzy na mnie lekceważąco! Nie zadawałam <br>sobie nawet nigdy pytania, czy ma słuszność. Duma podnosiła <br>się we mnie natychmiast jak ognisty słup! Dławiły <br>mnie łzy, obraza, żal i wściekłość i jedyną <br>myślą, która mnie opanowywała, była myśl: <br>Pokazać mu! Pokazać! <br><br>Tym razem jednak nie chciałam niczego <br>"pokazywać". <br><br>Pragnęłam zmienić się naprawdę <br>do gruntu, choćby Adela miała nie zauważyć tego! <br><br>Żeby już nie było we mnie ani tchórzliwości <br>(po raz pierwszy przyznawałam, że tak, że jestem tchórzliwa), <br>ani kłamstwa, ani "imitacji"! <br><br>Pragnęłam stać się tak prosta, dzielna, odważna <br>i uczciwa jak Adela! <br><br>W tym czasie zaszedł jednak wypadek, który
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego