Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 13.01
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
i to po raz pierwszy w moim nie tak długim znowu życiu. JP: - Ja mam poczucie, że się wpływa na rzeczywistość. I to mi na razie wystarczy, bo nie żyję z polityki. Moja praca w Urzędzie Miejskim nie jest przecież sprawowaniem funkcji politycznej. Oczywiście, na zaproponowanie mi stanowiska dyrektora Biura Promocji Miasta miała wpływ moja znajomość z prezydentem Zdrojewskim, ale równie dobrze mogłem być poza Unią, i też taka propozycja pracy by padła. Ale jestem już chyba politykiem półzawodowym, bo przecież pełnię pewne funkcje z wyboru. Na razie nie chcę zmieniać tego stanu rzeczy i żadnej satysfakcji materialnej z polityki nie
i to po raz pierwszy w moim nie tak długim znowu życiu. JP: - Ja mam poczucie, że się wpływa na rzeczywistość. I to mi na razie wystarczy, bo nie żyję z polityki. Moja praca w Urzędzie Miejskim nie jest przecież sprawowaniem funkcji politycznej. Oczywiście, na zaproponowanie mi stanowiska dyrektora Biura Promocji Miasta miała wpływ moja znajomość z prezydentem Zdrojewskim, ale równie dobrze mogłem być poza Unią, i też taka propozycja pracy by padła. Ale jestem już chyba politykiem <orig>półzawodowym</>, bo przecież pełnię pewne funkcje z wyboru. Na razie nie chcę zmieniać tego stanu rzeczy i żadnej satysfakcji materialnej z polityki nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego