firma dobrze gospodarowała, musi być w prywatnych rękach. Ta zasada stosuje się bowiem tylko do małych firm, gdzie właściciel pełni jednocześnie funkcję menadżera. O wynikach ekonomicznych dużych przedsiębiorstw decyduje zarząd - a nie właściciele, często rozproszeni. Wielkie światowe giganty dysponują aktywami większymi od naszego majątku narodowego i są własnością milionów akcjonariuszy. Prosperują świetnie. Bo wypracowanie zysku to tylko kwestia dobrego zarządzania. Nasza rodzima szopka z prywatyzacją została uruchomiona po to, by uwłaszczyć byłą nomenklaturę i stworzyć oligarchię finansową.<br>Wracając do tematu. Czarny obraz, który namalowałem, może rodzić pytanie, skąd mi to wiadomo? Z obserwacji, z analizy tego, co się mówi i tego