Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Akademia pana Kleksa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1946
w żadnym
z nich Mateusz nie rozpoznał guzika od swej czapki.

Poprzysiągłem więc sobie, że będę w dalszym
ciągu prowadził poszukiwania, gdzie się tylko da, dopóki
nie odnajdę owego czarodziejskiego guzika doktora Paj-Chi-Wo.

Jednej tylko rzeczy nie mogę zrozumieć: dlaczego pan Kleks
nie zajął się dotychczas tą sprawą. Przecież
gdyby tylko chciał, mógłby z łatwością odnaleźć
zaklęty guzik i uwolnić nieszczęśliwego księcia.
Ach, bo pan Kleks potrafi wszystko! Nie ma takiej rzeczy, której
by nie potrafił.

Może zawsze z całą dokładnością
określić, co kto o której godzinie myślał, może
usiąść na krześle, które powinno być, ale
którego wcale nie
w żadnym <br>z nich Mateusz nie rozpoznał guzika od swej czapki.<br><br>Poprzysiągłem więc sobie, że będę w dalszym <br>ciągu prowadził poszukiwania, gdzie się tylko da, dopóki <br>nie odnajdę owego czarodziejskiego guzika doktora Paj-Chi-Wo.<br><br>Jednej tylko rzeczy nie mogę zrozumieć: dlaczego pan Kleks <br>nie zajął się dotychczas tą sprawą. Przecież <br>gdyby tylko chciał, mógłby z łatwością odnaleźć <br>zaklęty guzik i uwolnić nieszczęśliwego księcia. <br>Ach, bo pan Kleks potrafi wszystko! Nie ma takiej rzeczy, której <br>by nie potrafił.<br><br>Może zawsze z całą dokładnością <br>określić, co kto o której godzinie myślał, może <br>usiąść na krześle, które powinno być, ale <br>którego wcale nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego