na przeszczep własnej skóry) i fragmenty kości. Genetycy pracują również nad taką modyfikacją genetyczną zwierzęcych narządów, dzięki której organizm ludzki przyjmowałby je jak własne i nie dochodziłoby do odrzucenia przeszczepu. Na razie jednak lekarze klinicyści do medycyny transgenicznej podchodzą z dużym dystansem. Jednym z nich jest kardiochirurg prof. Zbigniew Religa. - Przeszczepianie narządów od zwierząt to ryzyko przeniesienia na ludzi wielu nie znanych do tej pory chorób odzwierzęcych. Dlatego moim zdaniem bezpieczniejsze będzie wszczepienie pacjentowi sztucznego serca niż zmodyfikowanego genetycznie zwierzęcego narządu - mówił profesor podczas prezentacji prac nad polskim sztucznym sercem. - Co innego wykorzystywanie niewielkich fragmentów tkanek zwierzęcych, a co innego przeszczepianie