Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa przyjaciół o jedzeniu, pracy
Rok powstania: 2002
pójdziemy nie wiem kiedy, o jadę do Gdańska, mówiłem ci, że jadę...
Nie...
do tej, koło Krynicy Morskiej?
Nie.
Mam jechać w poniedziałek z rana...
Nie będziesz w pracy?
Co mówię, przepraszam w południe, w poniedziałek w południe, do czwartku do wieczór, czwartku wieczór, we środę mnie nie będzie, niestety...
Przykro mi...
jadę, jaki fałszywy ton, dobra...
Rozpoznałeś?...
jadę, do czwartku...
to tam "Wściekły pies" jest?
Nie tu żadnych "Wściekłych psów" czy widzisz jakieś psy, chyba na jakiejś...
To kelnerka daje "Wściekłego psa".
Co ona daje?
"Wściekłego psa".
Tak?
Mhm.
Nie ona no, słuchaj, i tak i do czwartku, jak amen
pójdziemy nie wiem kiedy, o jadę do Gdańska, mówiłem ci, że jadę...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;do tej, koło Krynicy Morskiej?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Mam jechać w poniedziałek z rana...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie będziesz w pracy?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Co mówię, przepraszam w południe, w poniedziałek w południe, do czwartku do wieczór, czwartku wieczór, we środę mnie nie będzie, niestety...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Przykro mi...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;jadę, jaki fałszywy ton, dobra...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Rozpoznałeś?...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;jadę, do czwartku...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;to tam "Wściekły pies" jest?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie tu żadnych "Wściekłych psów" czy widzisz jakieś psy, chyba na jakiejś...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;To kelnerka daje "Wściekłego psa".&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Co ona daje?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;"Wściekłego psa".&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Mhm.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie ona &lt;gap&gt; no, słuchaj, i tak i do czwartku, jak amen
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego