negocjacjach. Można by tu ściągnąć ludzi z Warszawy". Wałęsa bez wahania się zgodził, dał im wolną rękę w doborze osób, a także powiedział, że MKS załatwi z wojewodą gdańskim, Kołodziejskim, gwarancję bezpiecznego przyjazdu dla nas4. Kołodziejski dał takie zapewnienie, przypuszczam, po uzgodnieniu przynajmniej z Jagielskim, a być może z Warszawą. Przypuszczenie to opieram wyłącznie na znajomości logiki działania władz terenowych, które nie podejmują ważnych decyzji bez aprobaty zwierzchników. A to była ważna decyzja. Nie wiem, czy gwarancja dotyczyła Gdańska, Warszawy, czy też była nieokreślona. Do nas dotarła tak, jakby dotyczyła także Warszawy. Jakie mogły być motywy zgody na żądanie MKS - za