Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
zapłacze, drugi rzuci weń kamieniem. Całkiem za to inaczej rzecz się z nami ma, gdy dochodzi nas pogłos "trąb bojowych" dobra, cichszy czy głośniejszy, to naprawdę, mój drogi, nie ma takiego znaczenia. Sam piszesz o instancji "sensu etycznego", którą odnajdujesz w starej kobiecie litującej się na ulicy nad dzieckiem żydowskim. Przyznasz, że to głos bardzo cichy i gdyby mu przeciwstawić zgiełk potworności, jakich widownią jest obmurowane ghetto (a przecież to tylko cząstka zbrodni tego świata), zabrzmiałby niklej od najniklejszego szeptu. A jednak! Więc może byśmy się zgodzili, że natężenie głosu nie jest tu najważniejsze i samotny głos owej kobiety możemy usłyszeć
zapłacze, drugi rzuci weń kamieniem. Całkiem za to inaczej rzecz się z nami ma, gdy dochodzi nas pogłos "trąb bojowych" dobra, cichszy czy głośniejszy, to naprawdę, mój drogi, nie ma takiego znaczenia. Sam piszesz o instancji "sensu etycznego", którą odnajdujesz w starej kobiecie litującej się na ulicy nad dzieckiem żydowskim. Przyznasz, że to głos bardzo cichy i gdyby mu przeciwstawić zgiełk potworności, jakich widownią jest obmurowane ghetto (a przecież to tylko cząstka zbrodni tego świata), zabrzmiałby niklej od najniklejszego szeptu. A jednak! Więc może byśmy się zgodzili, że natężenie głosu nie jest tu najważniejsze i samotny głos owej kobiety możemy usłyszeć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego