Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.10 (8)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
umierała, zabójcy planowali ucieczkę. Jej matka wyznała podczas przesłuchania: - Przyjaciel obiecał mi, że pojedziemy do Turcji i tam będziemy mieć wspólne dziecko. On nienawidził Karoliny, bo nie jest jego. Ogolił ją do gołej skóry, dręczył nożem. A ja musiałam się temu przyglądać.
Karolina krzyczała z bólu. Jej matka zeznaje dalej: - Psikał jej środkiem owadobójczym do ust, żeby była cicho. Potem uderzał jej głową o ścianę. Przekonałam go, żebyśmy przynajmniej zawieźli dziecko do szpitala. I tam je porzucili.
Policjanci znaleźli w kieszeni spodni Mehmeta A. zakrwawiony nóż. Ale on wszystkiego się wypiera. - To nie ja. Gdy przyszedłem do domu, dziecko było już
umierała, zabójcy planowali ucieczkę. Jej matka wyznała podczas przesłuchania: &lt;q&gt;- Przyjaciel obiecał mi, że pojedziemy do Turcji i tam będziemy mieć wspólne dziecko. On nienawidził Karoliny, bo nie jest jego. Ogolił ją do gołej skóry, dręczył nożem. A ja musiałam się temu przyglądać.&lt;/&gt;<br>Karolina krzyczała z bólu. Jej matka zeznaje dalej: &lt;q&gt;- Psikał jej środkiem owadobójczym do ust, żeby była cicho. Potem uderzał jej głową o ścianę. Przekonałam go, żebyśmy przynajmniej zawieźli dziecko do szpitala. I tam je porzucili.&lt;/&gt;<br>Policjanci znaleźli w kieszeni spodni Mehmeta A. zakrwawiony nóż. Ale on wszystkiego się wypiera. &lt;q&gt;- To nie ja. Gdy przyszedłem do domu, dziecko było już
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego