przecież nie trzeba długo się przyglądać najjaśniejszej gwieździe Wielkiego Psa, by się przekonać, że w zimową noc końca XX wieku lśni ona bladoniebieskim blaskiem.<br>Tymczasem "czerwonego Psa" spotykamy w Satyrach Horacego, w dziele O zjawiskach natury Seneki (ok. 4 p.n.e.-65 n.e.) oraz w katalogu gwiazd Klaudiusza Ptolemeusza. Ten ostatni opisuje Syriusza jako gwiazdę "na pysku, najjaśniejszą, zwaną Psem, i czerwoną". Jednocześnie astrofizyka współczesna, badając możliwe scenariusze losów Syriusza, stwierdza, że szanse, by w ciągu 1000-2000 lat ten gwiezdny system z czerwonego stał się błękitnym, są niewielkie, jeśli nie żadne. Ale i to nie wszystko. Jakby zawczasu