wzruszenia psychicznego. W uzasadnieniu podkreślono, że nie działał z premedytacją; został znieważony, a obowiązkiem oficera jest obrona najwyższego dobra, jakim jest honor. Jako okoliczność łagodzącą wzięto pod uwagę bardzo dobrą opinię oskarżonego, nienaganny przebieg służby i działalność niepodległościową. Jak wynikało bowiem z zeznań świadków, był pierwszym oficerem, który w 218 Pułku Rosyjskim na Kaukazie złożył po detronizacji cara raport swemu dowódcy, że uważa się za zwolnionego od przysięgi i pragnie wstąpić do formacji polskich.<br>Wyrok, jak odnotowała prasa, wywołał na majorze wstrząsające wrażenie, spodziewał się pewnie uwolnienia. Zaskarżył go i prokurator, który domagał się wydalenia z wojska, i obrońca oskarżonego. Najwyższy