Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
zagrożony; Travolcie co prawda się nie udało, ale Willis, który go rąbnął, odjeżdża szczęśliwie na Florydę. Co jednak dziwnie nas nie niepokoi. Dlaczego? Tu może jest najciekawsze osiągnięcie filmu. Nastąpiło w nim przesunięcie perspektywy. Jesteśmy w naszej cywilizacji przyzwyczajeni do ładu, którego pilnuje sumienie obywateli, instytucje prawne oraz policja. W "Pulp Fiction" padło siedmiu nieboszczyków oraz jeden ciężko postrzelony w genitalia, ale ani przez mgnienie nie widać policjanta, nawet na ulicy - mimo że nasi panowie starają się o zatarcie niektórych śladów (np. po trupie w samochodzie). Co więc tu się dzieje? Ach, po prostu, jesteśmy w strefie wolności, gdzie przeciwnika się
zagrożony; Travolcie co prawda się nie udało, ale Willis, który go rąbnął, odjeżdża szczęśliwie na Florydę. Co jednak dziwnie nas nie niepokoi. Dlaczego? Tu może jest najciekawsze osiągnięcie filmu. Nastąpiło w nim przesunięcie perspektywy. Jesteśmy w naszej cywilizacji przyzwyczajeni do ładu, którego pilnuje sumienie obywateli, instytucje prawne oraz policja. W "Pulp Fiction" padło siedmiu nieboszczyków oraz jeden ciężko postrzelony w genitalia, ale ani przez mgnienie nie widać policjanta, nawet na ulicy - mimo że nasi panowie starają się o zatarcie niektórych śladów (np. po trupie w samochodzie). Co więc tu się dzieje? Ach, po prostu, jesteśmy w strefie wolności, gdzie przeciwnika się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego