Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 02/03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
w Parku Łazienkowskim. Naukowcy szacują, że w Łazienkach mieszka nawet pięć par tych drapieżników.

Biją puszczyka

Puszczyki, jak wszystkie sowy, polują o zmierzchu. Ale nie jest to regułą. - Polacy wciąż myślą, że sowy widzą tylko nocą - mówi ornitolog. - A to nieprawda. Gdy jest zupełnie ciemno, sowa też nic nie zobaczy. Puszczyk może polować o zmierzchu, jak i o świcie - tłumaczy ornitolog.
Jego zdaniem sowy unikają polowania w dzień, bo są wtedy narażone na atak innych ptaków. - Widziałem kiedyś puszczyka siedzącego w dzień na antenie telewizyjnej. Atakowały go niemiłosiernie stada wron i kawek. Biedak nie miał się gdzie skryć. To był bardzo
w Parku Łazienkowskim. Naukowcy szacują, że w Łazienkach mieszka nawet pięć par tych drapieżników.<br><br>&lt;tit&gt;Biją puszczyka&lt;/&gt;<br><br>Puszczyki, jak wszystkie sowy, polują o zmierzchu. Ale nie jest to regułą. &lt;q&gt;- Polacy wciąż myślą, że sowy widzą tylko nocą&lt;/&gt; - mówi ornitolog. &lt;q&gt;- A to nieprawda. Gdy jest zupełnie ciemno, sowa też nic nie zobaczy. Puszczyk może polować o zmierzchu, jak i o świcie&lt;/&gt; - tłumaczy ornitolog.<br>Jego zdaniem sowy unikają polowania w dzień, bo są wtedy narażone na atak innych ptaków. &lt;q&gt;- Widziałem kiedyś puszczyka siedzącego w dzień na antenie telewizyjnej. Atakowały go niemiłosiernie stada wron i kawek. Biedak nie miał się gdzie skryć. To był bardzo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego