WCZORAJSZE posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów szczecińskiej Rady Miasta stało się areną oratorskich popisów Stefana Ziółkowskiego i Bolesława Gronkowskiego. Radni spierali się o kontrolę finansów instytucji, która... od 2 lat już nie istnieje. Decyzją Rady Miasta zresztą. W programie posiedzenia sprawa działalności i finansów Ośrodka Integracji Europejskiej zajmowała poczesne miejsce. Radni planowali poznać zarówno koszty jego działania w 2001 roku, jak i plan wydatków na rok 2002. W trakcie ustalania porządku radny niezrzeszony Stefan Ziółkowski zaproponował, by informację na ten temat poszerzyć o dane na temat wykorzystania budynku, w którym mieści się ośrodek. Jak się można było domyślić, polityk chciał drążyć