Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
historia jest równie malownicza jak sam projekt kosmicznego żaglowca. Zaczęła się przeszło 20 lat temu, w 1983 roku, kiedy to Roald Sagdiejew, szef moskiewskiego Instytutu Badań Kosmicznych, zaprosił do współpracy Carla Sagana, Bruce'a Murraya i Louisa Friedmana z Amerykańskiego Towarzystwa Planetarnego. Oficjalnie rządy obydwu państw skakały sobie wówczas do oczu. Reagan nazywał Rosję imperium zła, a Jurij Andropow zrywał rozmowy rozbrojeniowe w Genewie. Ale Towarzystwo Planetarne i Instytut Badań Kosmicznych nie były instytucjami rządowymi. Ich członkowie mogli więc rozmawiać w miarę swobodnie, choć oczywiście pod czujnym okiem KGB i CIA.

W tej atmosferze wzajemnej podejrzliwości nieoczekiwanie zrodziła się przyjaźń. Niekończące się
historia jest równie malownicza jak sam projekt kosmicznego żaglowca. Zaczęła się przeszło 20 lat temu, w 1983 roku, kiedy to Roald Sagdiejew, szef moskiewskiego Instytutu Badań Kosmicznych, zaprosił do współpracy Carla Sagana, Bruce'a Murraya i Louisa Friedmana z Amerykańskiego Towarzystwa Planetarnego. Oficjalnie rządy obydwu państw skakały sobie wówczas do oczu. Reagan nazywał Rosję imperium zła, a Jurij Andropow zrywał rozmowy rozbrojeniowe w Genewie. Ale Towarzystwo Planetarne i Instytut Badań Kosmicznych nie były instytucjami rządowymi. Ich członkowie mogli więc rozmawiać w miarę swobodnie, choć oczywiście pod czujnym okiem KGB i CIA. <br><br>W tej atmosferze wzajemnej podejrzliwości nieoczekiwanie zrodziła się przyjaźń. Niekończące się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego