Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
ten sposób, patrząc z trwogą na ukochaną linię ramion, nie przypuszczał nawet, że mniej więcej tak samo wykrzykuje w duchu doktor Tamten, szybkimi krokami zbliżający się do ich domu .

Jednak było właśnie tak. Z tą tylko różnicą, że doktor to imię powtarzał z wesołą beztroską, a czasem z odcieniem złośliwości: - Rebeko, Rebeko! - i pogwizdywał przy tym w sposób nader lekkomyślny. Zbliżał się do ich domu wielkimi, zwinnymi krokami. Zdawało się, że się toczy po chodniku uperfumowany i rozradowany.
Czarna głowa chirurga Tamtena była rozwichrzona przez upalny wiatr. Wiatr igrał z jego rozpiętą granatową marynarką, zachodzące słońce błyszczało żałobnie na lakierkach chirurga
ten sposób, patrząc z trwogą na ukochaną linię ramion, nie przypuszczał nawet, że mniej więcej tak samo wykrzykuje w duchu doktor Tamten, szybkimi krokami zbliżający się do ich domu .<br>&lt;page nr=19&gt;<br> Jednak było właśnie tak. Z tą tylko różnicą, że doktor to imię powtarzał z wesołą beztroską, a czasem z odcieniem złośliwości: - Rebeko, Rebeko! - i pogwizdywał przy tym w sposób nader lekkomyślny. Zbliżał się do ich domu wielkimi, zwinnymi krokami. Zdawało się, że się toczy po chodniku uperfumowany i rozradowany.<br>Czarna głowa chirurga Tamtena była rozwichrzona przez upalny wiatr. Wiatr igrał z jego rozpiętą granatową marynarką, zachodzące słońce błyszczało żałobnie na lakierkach chirurga
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego