gdzie mieszkał - jak to ktoś napisał - kątem u swoich prac. Potem już, po 1984 odwiedzali go w Galerii. Spotykał się z uczniami zakopiańskiego liceum sztuk plastycznych, na których wywarł niemały wpływ, nie wiadomo czy nie mniejszy, szczególnie na ostatnie pokolenie, niż sam Kenar. Spotykał się ze studentami z Akademickiego Centrum Rehabilitacji, artystami, aktorami, wreszcie niemal z każdym, który potrafił wsłuchać się w jego opowieści.<br>I tworzył. Niezależnie bowiem od tego, jaki jest nasz stosunek do dzieł Władysława Hasiora, nie sposób zanegować ich miejsca w historii sztuki współczesnej. W 1975 roku, zresztą razem z Tadeuszem Brzozowskim, w ankiecie Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Sztuki