Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 21.11
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
3 tys. zł za specyfiki stymulujące jajniki, następnie 1-5 tys. zł za zabieg. Niestety, nie każdy z nich kończy się sukcesem. Narodowe rejestry wykazują, że w takich krajach, jak USA, Anglia czy Francja, 20-22 proc. kobiet rodzi dziecko po jednym cyklu terapeutycznym, 50-60 proc. pacjentek - po sześciu. "Rekordzistka" z białostockiej kliniki doczekała się potomstwa po jedenastu próbach. Mimo niedogodności związanych z tego typu leczeniem, w Polsce z technik wspomaganego rozrodu korzysta średnio 2 tys. osób rocznie. Głęboka ingerencja w proces zapłodnienia każe zwrócić szczególną uwagę na to, czy te metody nie wywierają niekorzystnego wpływu na dzieci.
Do tej
3 tys. zł za specyfiki stymulujące jajniki, następnie 1-5 tys. zł za zabieg. Niestety, nie każdy z nich kończy się sukcesem. Narodowe rejestry wykazują, że w takich krajach, jak USA, Anglia czy Francja, 20-22 proc. kobiet rodzi dziecko po jednym cyklu terapeutycznym, 50-60 proc. pacjentek - po sześciu. "Rekordzistka" z białostockiej kliniki doczekała się potomstwa po jedenastu próbach. Mimo niedogodności związanych z tego typu leczeniem, w Polsce z technik wspomaganego rozrodu korzysta średnio 2 tys. osób rocznie. Głęboka ingerencja w proces zapłodnienia każe zwrócić szczególną uwagę na to, czy te metody nie wywierają niekorzystnego wpływu na dzieci.<br>Do tej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego