całym domu. Tata mówi, że już nie może wytrzymać. No i już poszła do pracy wczoraj, dzisiaj, także już jej tak nie ma.</><br><who4>Ale to znaczy ostatnio, jak pan była, żeśmy rozmawiały, to mama mieszkała z tatą.</><br><who1>Ach, mieszkała trochę, babcię ulokowała, a sama w końcu była w Warszawie.</><br><who4>Aha.</><br><who1>Remontuje to mieszkanie co się spaliło.</><br><who4>Yhy.</><br><who1>Zrobiła tam już tak kuchnię i łazienkę, terakotę tam glazurę, tam coś takiego. Natomiast jeśli chodzi o pokój, no to tam jest do żywego spalone, bo byliśmy tam ze Sławkiem pomagać powynosić te wszystkie <vocal desc="yyy"> te wszystkie spalone tam deski i jakieś tam były regały