Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
że Zosia nie zje winogron, bo ich nie lubi, i ofiarą padnie Alicja.
- Skąd, na przykład, Roj mógł wiedzieć, że ja nie lubię winogron? - powiedziała Zosia krytycznie.
- Mogło się wykryć, jak byłyście u nich z wizytą - odparłam. - Mogła mu powiedzieć Ewa. Co nie znaczy, że ja się upieram, że to Roj.
- Niech oni się pośpieszą z tym śledztwem, bo mnie się urlop skończy. Wszystko mi jedno, kto jest mordercą, byleby go wreszcie złapali!
- Kazio oprzytomnieje i powie, co widział. Za jakie dwa tygodnie...

***

Alicja mniej więcej od południa szukała listu. Siedziała przy biurku i wykładała na blat potworną kupę różnych papierów
że Zosia nie zje winogron, bo ich nie lubi, i ofiarą padnie Alicja.<br>- Skąd, na przykład, Roj mógł wiedzieć, że ja nie lubię winogron? - powiedziała Zosia krytycznie.<br>- Mogło się wykryć, jak byłyście u nich z wizytą - odparłam. - Mogła mu powiedzieć Ewa. Co nie znaczy, że ja się upieram, że to Roj.<br>- Niech oni się pośpieszą z tym śledztwem, bo mnie się urlop skończy. Wszystko mi jedno, kto jest mordercą, byleby go wreszcie złapali!<br>- Kazio oprzytomnieje i powie, co widział. Za jakie dwa tygodnie...<br><br>***<br><br>Alicja mniej więcej od południa szukała listu. Siedziała przy biurku i wykładała na blat potworną kupę różnych papierów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego