ustanie w wysiłkach, by rywalizację wygrać. Podobnie jak wygrywał na własnym podwórku. <br>W LPR nie ma już ani Jana Łopuszańskiego, ani Antoniego Macierewicza, ani nawet nieszczęsnego członka komisji do spraw afery Rywina Bogdana Kopczyńskiego, który nie zgodził się ustąpić miejsca młodemu liderowi. W Sejmie Giertych opiera się na Witoldzie Hatce, Romanie Kotlinowskim i Zygmuncie Wrzodaku. Żaden nie może zagrozić jego pozycji. Gdy pojawiła się możliwość, że członkostwo w komisji wyjaśniającej prywatyzację PZU może wypromować Wrzodaka, Giertych po prostu uniemożliwił mu wejście do tej komisji. Liga wyznaczyła Janusza Dobrosza - polityka całkowicie pozbawionego charyzmy. Było to o tyle zaskakujące, że Wrzodak sprawę PZU