Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
w 1939 r., tak samo jak zabrałaby ją, gdyby stała w Warszawie czy Krakowie.
Piszę o tym dlatego, by zaraz na początku sprostować rozpowszechnione błędnie mniemanie, że Trybunał w Strasburgu po wyroku w sprawie "Broniowski przeciw Polsce" (sygn. 31443/96) nakaże biednemu polskiemu podatnikowi zwracać jakieś majątki, które kresowiacy potracili. Roszczenia nigdy nie mogły przekraczać tych kawałków, które pozostały już po nacjonalizacjach, reformach rolnych, wywłaszczeniach i konfiskatach. W istocie dzisiejsze "roszczenie zabużańskie" sprowadza się do "prawa zaliczania" z ustawy z 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości. Otóż w czasach Jaruzelskiego uchwalono, że zalicza się wartość tamtego mienia pozostawionego na
w 1939 r., tak samo jak zabrałaby ją, gdyby stała w Warszawie czy Krakowie.<br>Piszę o tym dlatego, by zaraz na początku sprostować rozpowszechnione błędnie mniemanie, że Trybunał w Strasburgu po wyroku w sprawie "Broniowski przeciw Polsce" (sygn. 31443/96) nakaże biednemu polskiemu podatnikowi zwracać jakieś majątki, które kresowiacy potracili. Roszczenia nigdy nie mogły przekraczać tych kawałków, które pozostały już po nacjonalizacjach, reformach rolnych, wywłaszczeniach i konfiskatach. W istocie dzisiejsze "roszczenie zabużańskie" sprowadza się do "prawa zaliczania" z ustawy z 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczeniu nieruchomości. Otóż w czasach Jaruzelskiego uchwalono, że zalicza się wartość tamtego mienia pozostawionego na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego