Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
szczupła figurka niedużej dziewczynki. Niewątpliwie także była "kwiatkiem". Świadczyły o tym misternie zaplecione włosy, srebrne ozdoby, półprzezroczysty stanik i siatkowe wstawki w barwnej spódnicy odsłaniające uda.
- A to co za pisklę? - spytał zdziwiony mag. - Nie zamawiałem ciebie, ptaszyno.
"Kwiatek" spuścił skromnie oczy i ukłonił się, odginając wytwornie dłonie na zewnątrz.
- Róża nie mogła przyjść, Mistrzu Iluzji. Prosiła, żebym ją zastąpiła, bo nie przesłałeś innych poleceń.
Wiatr Na Szczycie z zakłopotaniem mierzył wzrokiem dziewczynę.
- Ja nie sypiam z dziećmi - rzekł ze wzburzeniem. - Ileż ty masz lat, kwiatku?
- Dwadzieścia - odpowiedziała, prostując się i nieznacznie wypinając piersi.
- Ej! Nie kłam, kwiatku!
- Osiemnaście - poprawiła. - Mistrzu
szczupła figurka niedużej dziewczynki. Niewątpliwie także była "kwiatkiem". Świadczyły o tym misternie zaplecione włosy, srebrne ozdoby, półprzezroczysty stanik i siatkowe wstawki w barwnej spódnicy odsłaniające uda.<br>- A to co za pisklę? - spytał zdziwiony mag. - Nie zamawiałem ciebie, ptaszyno.<br>"Kwiatek" spuścił skromnie oczy i ukłonił się, odginając wytwornie dłonie na zewnątrz.<br>- Róża nie mogła przyjść, Mistrzu Iluzji. Prosiła, żebym ją zastąpiła, bo nie przesłałeś innych poleceń.<br>Wiatr Na Szczycie z zakłopotaniem mierzył wzrokiem dziewczynę.<br>- Ja nie sypiam z dziećmi - rzekł ze wzburzeniem. - Ileż ty masz lat, kwiatku?<br>- Dwadzieścia - odpowiedziała, prostując się i nieznacznie wypinając piersi.<br>- Ej! Nie kłam, kwiatku!<br>- Osiemnaście - poprawiła. - Mistrzu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego