prezydenckiej na lipcowej konwencji &lt;name type="org"&gt;Partii Demokratycznej&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Bostonie&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Kerry&lt;/&gt;, który zwyciężył również w ubiegłotygodniowych prawyborach w &lt;name type="place"&gt;Iowa&lt;/&gt;, może liczyć już na 33 głosy. &lt;name type="person"&gt;Edwards&lt;/&gt;, który w &lt;name type="place"&gt;Iowa&lt;/&gt; był drugi, ma na razie zapewnione poparcie 18 delegatów, a zepchnięty w &lt;name type="place"&gt;Iowa&lt;/&gt; na trzecie miejsce &lt;name type="person"&gt;Dean&lt;/&gt; zyskał na razie głosy 16 delegatów.<br>Rozentuzjazmowany kolejnym zwycięstwem &lt;name type="person"&gt;Kerry&lt;/&gt; natychmiast przypuścił bezpośredni atak na &lt;name type="person"&gt;Busha&lt;/&gt; i jego republikańską administrację. Nazwał ich &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"handlarzami przywilejów, trucicielami i przedstawicielami biznesu naftowego"&lt;/&gt;&lt;/&gt;. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- My przychodzimy, a wy odchodzicie: uważajcie, żeby na odchodnym nie walnęły was drzwi&lt;/&gt;&lt;/&gt; - wołał na wiecu po opublikowaniu wyników głosowania. 60-letni &lt;name type="person"&gt;Kerry&lt;/&gt;, który zanim został senatorem stanu