A on mówi do cytryny:<br>"Pani skąd jest?"<br>"Jestem Włoszka..."<br>"Chociaż Włoszka, ale gorzka!"<br><br>Gwałt się podniósł na wystawie:<br>"To zuchwalstwo! To bezprawie!<br>Zamknij buzię,<br>Arbuzie!"<br><br>Lecz on za nic ma owoce,<br>Szczerzy pestki i chichoce.<br>Melon dość już miał arbuza,<br>Krzyknął: "Głupiś! Szukasz guza!<br>Będziesz miał za swoje sprawki!"<br>Runął wprost na niego z szafki,<br>Potem stoczył go za ladę<br>I tam zrobił marmoladę.</><br><br><div1><tit1>ATRAMENT</><br>Nikt opisać nie potrafi,<br>Jaki w szkole powstał zamęt,<br>Gdy na lekcji geografii<br>Nagle rozlał się atrament.<br><br>Porozlewał się po mapie,<br>Co leżała na katedrze,<br>Tutaj cieknie, tam znów kapie,<br>Wnet do różnych miast się