zużyła skamieniałą neskę, nerwowo nasłuchując, czy Paweł nie wraca.<br>Wieczór upływał w miłej atmosferze.<br>- Coś podobnego! - mówił Włodzio, wstrząśnięty i zaskoczony. - Edek zamordowany?! Tu, u ciebie?!...<br>Wydawałoby się, że tak niecodzienne tematy, jak zbrodnia w Aller<symbol desc="oslash">d i podróż samochodem przez pół Europy powinny zająć czas co najmniej do późnej nocy. Rychło jednak okazało się, że nie wówczas, kiedy zejdą się razem Włodzio i Alicja. Trzebaż nieszczęścia, że Włodzio zaczepił gdzieś o jakąś klamkę i miał lekko naderwaną kieszeń marynarki, przy czym, o zgrozo, przypadek ten przytrafił mu się poprzedniego dnia i Marianne do tej pory tego nie zeszyła!...<br>- Mam solone fistaszki