Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
jedna trzecia zgłaszających się kandydatów opuszcza seminarium z własnej woli lub decyzją przełożonych - ­mówi ks. Dziewiecki, krajowy duszpasterz powołań. Wymienia kilka powodów: egoizm, lenistwo, nieopanowanie seksualne i emocjonalne, zaburzenia psychiczne.

Według wychowawców, seminarium jest samooczyszczającym się systemem. Już od dawna nie lądują tu przypadkowi ludzie, na przykład uciekinierzy przed wojskiem. Rygor powoduje, że niepewni powołania rezygnują ze studiów. Są tacy, którzy mają dość już po pierwszych tygodniach, nie wracają na studia z wakacji, ale innym podjęcie decyzji zabiera znacznie więcej czasu - odchodzą po pięciu latach, tuż przed święceniami. Boją się życia duchownego na własną rękę, poza seminarium. Obawiają się kontaktu z
jedna trzecia zgłaszających się kandydatów opuszcza seminarium z własnej woli lub decyzją przełożonych - ­mówi ks. Dziewiecki, krajowy duszpasterz powołań. Wymienia kilka powodów: egoizm, lenistwo, nieopanowanie seksualne i emocjonalne, zaburzenia psychiczne.<br><br>Według wychowawców, seminarium jest samooczyszczającym się systemem. Już od dawna nie lądują tu przypadkowi ludzie, na przykład uciekinierzy przed wojskiem. Rygor powoduje, że niepewni powołania rezygnują ze studiów. Są tacy, którzy mają dość już po pierwszych tygodniach, nie wracają na studia z wakacji, ale innym podjęcie decyzji zabiera znacznie więcej czasu - odchodzą po pięciu latach, tuż przed święceniami. Boją się życia duchownego na własną rękę, poza seminarium. Obawiają się kontaktu z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego