udowodniła, że umiejętne operowanie wartością Horteksu przynosiło jej właścicielom wymierne zyski. Nie można też wykluczyć teorii popularnej wśród pracowników Horteksu, że część osób związanych z zarządem firmy wykorzystuje okazje do własnych interesów (partyjnych, grupowych, prywatnych itd.).<br>O tym, że właściciele prowadzą wokół Horteksu własną grę, świadczą najnowsze wydarzenia. Według gazety "Rzeczpospolita" największy akcjonariusz, czyli BGŻ, postawił ultimatum zagranicznym partnerom: albo sprzedadzą mu swoje akcje za symbolicznego dolara, albo on wycofuje się ze spółki. Izabela Mościcka, rzecznik prasowy BGŻ, nie potwierdziła ani nie zaprzeczyła tej informacji. Jednak o tym, że BGŻ przygotowuje się do jakiejś akcji w Horteksie świadczą najnowsze wydarzenia. Z