I zostawił konia w tyle.<br><br><orig>Taradejka</> jedzie milę,<br>Jedzie drugą, wtem na trzeciej<br>Koło wprost do rowu leci,<br>Aż Babulej parsknął śmiechem:<br>"Ładna jazda z takim pechem,<br>Cóż - na miotle jeżdżą wiedźmy,<br>To my na trzech kołach jedźmy!"<br><br>Jadą dalej, wtem na szosie<br>Pogubili obie osie.<br>"Mocniej siedź na <orig>taradejce</>" -<br>Rzekł Babulej Babulejce<br>I ze śmiechem ściągnął lejce.<br><br>Tym sposobem znów przebyli<br>Siedem mil. Na ósmej mili<br><orig>Taradejka</> się rozpadła,<br>Babulejka tylko zbladła,<br>A Babulej tak powiada:<br>"Zawsze jest na wszystko rada -<br>Bat nam został w tej podróży,<br>Niech w podróży dalszej służy."<br><br>Więc na bacie siedli wierzchem,<br>Pojechali, a przed