także <br>atrament, pióra, trochę serca i dużo <br>wyobraźni. Polska w ich wierszach <br>przypomina zuchwałego jednorożca, <br>który żywi się wełną gobelinów, jest <br>piękna, słaba i nierozważna. Nie wiem, <br>na czym polega mechanizm złudzenia, <br>ale i mnie, trzeźwego czytelnika, <br>zachwyca ten baśniowy, bezbronny kraj, <br>którym żywią się czarne orły, głodni <br>cesarze, Trzecia Rzesza i Trzeci Rzym.</> <page nr=30><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>SŁOWNIK</><br>Lance, proporce, szable i konie, <br>konie, brzytwy, klocki, proporcje, <br>kobiety, zielone ciepłe lampy, rozmowy <br>które płoną i żółty popiół książek <br>Pani modli się tylko po francusku. <br>Nad etażerką nieruchoma jak koliber <br>smagła tatarska Matka Boska. <br>Duże towarzystwo. Dzieci wysyła się <br>do ogrodu. Wódka gorzka jak piołun