Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 21.11
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
ludzi na szczycie muru. Uważają, że to jakiś kiepski film, a to właśnie było autentyczne obalenie muru berlińskiego. Historia wciąż miesza się tu z błazeństwem. Dotyczy to nie tylko koszmarnego błazeństwa dyktatorów, histerycznego krzyku Hitlera, milczącego okrucieństwa Stalina, cyrkowej pompy igrzysk olimpijskich w Berlinie w 1936 r., gdy w niedalekim Sachsenhausen więźniowie budowali koncentracyjny obóz "z przyszłością" dla wielu tysięcy ludzi. Groteskowość ogarnia niemal wszystkie sfery życia dwudziestowiecznego, jest zjawiskiem codziennym i to właśnie pokazuje Grass w swych historyjkach. Niestety, zagarnia ona także drugą stronę: anarchistów, opozycjonistów, w ogóle wszelkiego rodzaju buntowników. Jakże śmieszne wydają się "otumanione dzieci", jak nazywają siebie
ludzi na szczycie muru. Uważają, że to jakiś kiepski film, a to właśnie było autentyczne obalenie muru berlińskiego. Historia wciąż miesza się tu z błazeństwem. Dotyczy to nie tylko koszmarnego błazeństwa dyktatorów, histerycznego krzyku Hitlera, milczącego okrucieństwa Stalina, cyrkowej pompy igrzysk olimpijskich w Berlinie w 1936 r., gdy w niedalekim Sachsenhausen więźniowie budowali koncentracyjny obóz "z przyszłością" dla wielu tysięcy ludzi. Groteskowość ogarnia niemal wszystkie sfery życia dwudziestowiecznego, jest zjawiskiem codziennym i to właśnie pokazuje Grass w swych historyjkach. Niestety, zagarnia ona także drugą stronę: anarchistów, opozycjonistów, w ogóle wszelkiego rodzaju buntowników. Jakże śmieszne wydają się "otumanione dzieci", jak nazywają siebie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego