Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
Rzekucia. Ale przedtem jeszcze - kupić książkę, o którą prosił Jasieńczyk. Jakaś nowa książka, wiciowcy w Przyłęku koniecznie chcą przeczytać. Kaczkowski czy Kruczkowski napisał, a o czym ma na kartce w kieszeni - o kurhanie i chamie, w każdym razie coś o chamie.
Pora była szara, gdy Szczęsny wrócił - tuż po zachodzie. Sad oprzędła ciemnosiwa mgła. Zmorzone drzewa prostowały się czasem leciuchno drzemotnym, ledwo uchwytnym tchnieniem listowia. Szli wśród nich we troje: Władek, Szczęsny i Brylek. Władek opowiadał, a pies pałętał się między nogami Szczęsnego, przewracając się na grzbiet z radości, to znów w nagłym uskoku warcząc groźnie - pomylone zwierzę o rozdwojonej jaźni
Rzekucia. Ale przedtem jeszcze - kupić książkę, o którą prosił Jasieńczyk. Jakaś nowa książka, wiciowcy w Przyłęku koniecznie chcą przeczytać. Kaczkowski czy Kruczkowski napisał, a o czym ma na kartce w kieszeni - o kurhanie i chamie, w każdym razie coś o chamie.<br>Pora była szara, gdy Szczęsny wrócił - tuż po zachodzie. Sad oprzędła ciemnosiwa mgła. Zmorzone drzewa prostowały się czasem leciuchno drzemotnym, ledwo uchwytnym tchnieniem listowia. Szli wśród nich we troje: Władek, Szczęsny i Brylek. Władek opowiadał, a pies pałętał się między &lt;page nr=343&gt; nogami Szczęsnego, przewracając się na grzbiet z radości, to znów w nagłym uskoku warcząc groźnie - pomylone zwierzę o rozdwojonej jaźni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego