granice w Europie, także granice Polski, każde państwo próbowało na rubieżach pozyskać teren i ludzi. Dotyczyło to także naszych kresów południowych. Chlubię się tym, że pochodzę z takiej rodziny, która uświadamiała mieszkańcom Spisza ich polskie korzenie. Natomiast przyjąć musimy, że Rada Ambasadorów przyznała Polsce taki, nie inny skrawek spornego terytorium. Sądzę, że pod koniec XX wieku nie pozostaje nic innego, jak pracować na rzecz integracji tych ziem - na Spiszu i na Orawie - które kiedyś były przedmiotem rywalizacji. Tak samo chyba myślą światli Słowacy, niezależnie od tego jakie są ich oceny historycznych wydarzeń. Od współpracy nie uciekniemy. Problemy, które są zauważalne w