Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zarobku wziął bank. Policzyli prowizję jak za zamrażarki, a na ropie zarobku tyle nie ma. Zrozumieliśmy, że przez zwykły bank ropą handlować się nie da. Banki, które zajmują się ropą, mają specjalne stawki.

Więc braliście od Palianowa i sprzedawaliście to Stanicowi.

Zaczęliśmy też sprzedawać do Phibro - firmy należącej do banku Salomon Brothers. Drugi statek oni od nas kupili. Na przemian sprzedawaliśmy Włochom i Amerykanom. Po 100-200 tys. ton miesięcznie. W pierwszym roku zrobiliśmy 1,5 mln ton.

Prawie wszystko, co Palianow mógł sprzedać.

Palianow, czyli Tiumenimpex, miał 2 mln ton rocznie, ale nie wszystko dla nas. Resztę braliśmy od innych
zarobku wziął bank. Policzyli prowizję jak za zamrażarki, a na ropie zarobku tyle nie ma. Zrozumieliśmy, że przez zwykły bank ropą handlować się nie da. Banki, które zajmują się ropą, mają specjalne stawki.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;Więc braliście od Palianowa i sprzedawaliście to Stanicowi.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;Zaczęliśmy też sprzedawać do Phibro - firmy należącej do banku Salomon Brothers. Drugi statek oni od nas kupili. Na przemian sprzedawaliśmy Włochom i Amerykanom. Po 100-200 tys. ton miesięcznie. W pierwszym roku zrobiliśmy 1,5 mln ton.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;Prawie wszystko, co Palianow mógł sprzedać.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;Palianow, czyli Tiumenimpex, miał 2 mln ton rocznie, ale nie wszystko dla nas. Resztę braliśmy od innych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego