z jednym pianistą lub profesorem, ba, nawet z chórem KUL i Słowikami Szczecińskimi, ale trudno zabierać się do działalności gospodarczej bez armat. Dosłownie i w przenośni.<br>W dziedzinie nauki i kultury moi przyjaciele nas nie zawiedli, dzięki czemu mogliśmy zorganizować odczyt profesora Andrzeja Garlickiego o Piłsudskim w muzeum historycznym w Santiago, wykład profesor Jadwigi Maurer na Uniwersytecie Chilijskim o Mickiewiczu, piękną wystawę prac Rafała Olbińskiego, koncerty Zygmunta Krauzego i wiele, wiele innych. Wszyscy oni przyjeżdżali na własny koszt. Ale w dziedzinie gospodarki takie postępowanie jest niemożliwe, Polska jawi się więc w Chile jako zagłębie duchowe, ale nie gospodarcze. Kiedy przy okazji