Typ tekstu: Książka
Autor: Przybylska Ewa
Tytuł: Dotyk motyla
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1994
Janeczka jest taka wrażliwa.
Obeszła swoją Janeczkę kilka razy, omal się o nią nie ocierając. Manipulowała zręcznie garnkami, równie zręcznie omijając córkę. Głos jej był taki jak zawsze, łagodny, nieco rozwlekły, a ruchy pozbawione nerwowości. Kiedyś jednak stanie się nerwowa, gdy płacz noworodka przedrze się do jej pobożnych uszu.
Wyszłyśmy. Siąpiła mżawka, z kuchennego okna na pewno można było dostrzec mokre dachy, dlaczego więc mówiła o siedzeniu w parku? Z pomieszania? Domyśla się?
- Ona wie - powiedziałam głośno.
- Nie! - krzyknęła Jana.
- W porządku. Nie wie. A ojciec?
- Na saksach. Z firmą.
- Jak długo chcesz to ciągnąć, Jana? Do końca się nie da
Janeczka jest taka wrażliwa.<br>Obeszła swoją Janeczkę kilka razy, omal się o nią nie ocierając. Manipulowała zręcznie garnkami, równie zręcznie omijając córkę. Głos jej był taki jak zawsze, łagodny, nieco rozwlekły, a ruchy pozbawione nerwowości. Kiedyś jednak stanie się nerwowa, gdy płacz noworodka przedrze się do jej pobożnych uszu.<br>Wyszłyśmy. Siąpiła mżawka, z kuchennego okna na pewno można było dostrzec mokre dachy, dlaczego więc mówiła o siedzeniu w parku? Z pomieszania? Domyśla się?<br>- Ona wie - powiedziałam głośno.<br>- Nie! - krzyknęła Jana.<br>- W porządku. Nie wie. A ojciec?<br>- Na saksach. Z firmą.<br>- Jak długo chcesz to ciągnąć, Jana? Do końca się nie da
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego