Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
poziome wstęgi tuż nad ciemnozieloną kołdrą dżungli, wieczorny wiatr musiał być silny. Neumann zataczał maszyną szerokie koła, wypatrując odpowiednio dużego prześwitu dla bezpiecznego jej posadzenia. Sztuczny huragan szarpał liśćmi i gałęziami, wystrzeliwały z niego cienie ptaków, raz nawet wielka chmura motyli, którą Daniel zrazu wziął za obłok nagłej eksplozji śróddrzewnej.
Siedli w dziurze niedawno wybitej w cielsku dżungli przez potężny ładunek wybuchowy, ziemię pokrywała miazga zmasakrowanej roślinności i wysoko przeoranej gleby, pachniało ciepłą zgnilizną.
Jeszcze się nie zatrzymał wirnik śmigłowca, gdy do drzwi podbiegł Wroński z jakimś starym Murzynem.
- Ruszać się, ruszać! - pokrzykiwał major.
- Co jest?
- Mrówki idą!
Żart, pomyślał Daniel
poziome wstęgi tuż nad ciemnozieloną kołdrą dżungli, wieczorny wiatr musiał być silny. Neumann zataczał maszyną szerokie koła, wypatrując odpowiednio dużego prześwitu dla bezpiecznego jej posadzenia. Sztuczny huragan szarpał liśćmi i gałęziami, wystrzeliwały z niego cienie ptaków, raz nawet wielka chmura motyli, którą Daniel zrazu wziął za obłok nagłej eksplozji śróddrzewnej. <br>Siedli w dziurze niedawno wybitej w cielsku dżungli przez potężny ładunek wybuchowy, ziemię pokrywała miazga zmasakrowanej roślinności i wysoko przeoranej gleby, pachniało ciepłą zgnilizną. <br>Jeszcze się nie zatrzymał wirnik śmigłowca, gdy do drzwi podbiegł Wroński z jakimś starym Murzynem. <br>- Ruszać się, ruszać! - pokrzykiwał major. <br>- Co jest? <br>- Mrówki idą!<br>Żart, pomyślał Daniel
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego