Pan starosta tłumaczył się wejściem do Unii, potem przekonywał, że godło zdjęte zostało z gmachu samorządowego, a nie państwowego, jakby to miało jakieś znaczenie. W końcu winą zaczął obarczać robotników, którzy zawieszając herb powiatu zapomnieli o orle wiszącym tam wcześniej - dlatego uznałam, że sprawa nadaje się do prokuratury - mówi wojewoda.<br>Skrajna interpretacja głosi, że w Strzelcach doszło do pierwszej próby ignorowania suwerenności państwa polskiego na rzecz władzy Brukseli, sondowania możliwości w nowej rzeczywistości prawno-politycznej. - Z badań, które ostatnio prowadziliśmy, wychodzą obawy ludzi, że struktury państwa są dzisiaj tak niewydolne i skompromitowane, że w razie czego nie będą w stanie strzec