Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 06.11
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
powiedziała: "Mamo, jakoś mnie słabo". Idź, zrób wyniki, poradziłam jej. Może to jakaś grypa? Córka wróciła z przychodni "Faelu" podłamana. "Mamo, mam bardzo złe wyniki. Pan doktor powiedział: ostra białaczka". Tak o dramatycznych dniach swojej córki - Agnieszki Kurowskiej - przed tegoroczną Wielkanocą, opowiada jej matka, Emilia Pisarska, pracownica przedszkola w Ząbkowicach Śląskich. Agnieszka bowiem leży już w Klinice Hematoonkologicznej we Wrocławiu, gdzie dr med. Ewa Mędraś przygotowuje ją do operacji przeszczepu szpiku kostnego. Przypadek Agnieszki Kurowskiej wyzwolił w Ząbkowicach Śląskich i poza tym miastem prawdziwy łańcuch ludzi dobrej woli. W klinice (ze skierowaniem od lekarza) pomógł ją umieścić bielawski poseł Mieczysław Jedoń
powiedziała: "Mamo, jakoś mnie słabo". Idź, zrób wyniki, poradziłam jej. Może to jakaś grypa? Córka wróciła z przychodni "Faelu" podłamana. "Mamo, mam bardzo złe wyniki. Pan doktor powiedział: ostra białaczka". Tak o dramatycznych dniach swojej córki - Agnieszki Kurowskiej - przed tegoroczną Wielkanocą, opowiada jej matka, Emilia Pisarska, pracownica przedszkola w Ząbkowicach Śląskich. Agnieszka bowiem leży już w Klinice Hematoonkologicznej we Wrocławiu, gdzie dr med. Ewa Mędraś przygotowuje ją do operacji przeszczepu szpiku kostnego. Przypadek Agnieszki Kurowskiej wyzwolił w Ząbkowicach Śląskich i poza tym miastem prawdziwy łańcuch ludzi dobrej woli. W klinice (ze skierowaniem od lekarza) pomógł ją umieścić bielawski poseł Mieczysław Jedoń
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego