Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 47
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
rockowy koncert pojednania (już tam byli, ale nie z konwojem), prezes jednej ze spółek powstałych po podziale POLMOT-u, prowadzący własną furgonetkę, kierowca z Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej, z małego miasteczka (ona również wypożyczyła samochód) i trzech dziennikarzy - fotoreporter, radiowiec i niżej podpisany. Start z Warszawy, dziewięciogodzinne perturbacje na granicy ze Słowacją, nawet grypa Janki, która ponoć w każdy konwój rusza nafaszerowana antybiotykami: wszystko zaczynało się tak samo jak zwykle. Jeszcze w Polsce, w Skomielnej, odwiedzamy kierowcę, który został ranny podczas drugiego konwoju (nasz jest - uwaga - trzynasty). Pocisk ze zmiennym środkiem ciężkości trafił go w okolicy łokcia i narobił spustoszeń aż po
rockowy koncert pojednania (już tam byli, ale nie z konwojem), prezes jednej ze spółek powstałych po podziale POLMOT-u, prowadzący własną furgonetkę, kierowca z Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej, z małego miasteczka (ona również wypożyczyła samochód) i trzech dziennikarzy - fotoreporter, radiowiec i niżej podpisany. Start z Warszawy, dziewięciogodzinne perturbacje na granicy ze Słowacją, nawet grypa Janki, która ponoć w każdy konwój rusza nafaszerowana antybiotykami: wszystko zaczynało się tak samo jak zwykle. Jeszcze w Polsce, w Skomielnej, odwiedzamy kierowcę, który został ranny podczas drugiego konwoju (nasz jest - uwaga - trzynasty). Pocisk ze zmiennym środkiem ciężkości trafił go w okolicy łokcia i narobił spustoszeń aż po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego