działa telefon z drutem. A raczej nie działa. Anglik Bell<br>wynalazł go w tym celu, żeby ludzie mogli porozumiewać się na odległość, ale<br>nie przewidział dalszego postępu technicznego. Nie przewidział stacji<br>automatycznych.<br><br>W każdym mieszkaniu znajdują się pewne przedmioty zupełnie bezużyteczne,<br>jak np. szklane kule z kolorową spiralą w środku. Służą one do ozdoby.<br>Mój aparat w bakelitowej obudowie ze słuchawką służy także wyłącznie do<br>ozdoby, gdyż nie mam z niego żadnego pożytku.<br><br>Po nakręceniu pierwszej, drugiej, a najdalej trzeciej cyfry rozlega się<br>sygnał. No i jak tu połączyć się z numerem sześciocyfrowym.<br><br>Ostatnio, bez względu na to, jaki numer nakręcam