Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
tse?
Smuga potraktował pytanie jako dalszą część przerwanej snem rozmowy i
odparł:
- Mnie nie ukąsiła tse-tse, ale widziałem Murzynów chorujących na
śpiączkę.
- A czy śpiączka jest zaraźliwa? - indagował Tomek.
- Nie, przecież powoduje ją jedynie ukąszenie tse-tse.
- Czy jest pan tego zupełnie pewny?
- Dlaczego o to pytasz? - zdziwił się Smuga.
- A może jednak poszedłby pan w Trieście do lekarza?
Teraz dopiero podróżnik domyślił się, co chłopca niepokoiło.
Wybuchnął śmiechem.
- Nie obawiaj się - zawołał rozweselony - jestem zdrowy, a w stepie
budzi mnie nawet szelest trawy.
Tomek miał zamiar wspomnieć o możliwości ocknięcia się ze snu w
żołądku dzikiego dingo, ale w
tse?<br> Smuga potraktował pytanie jako dalszą część przerwanej snem rozmowy i<br>odparł:<br> - Mnie nie ukąsiła tse-tse, ale widziałem Murzynów chorujących na<br>śpiączkę.<br> - A czy śpiączka jest zaraźliwa? - indagował Tomek.<br> - Nie, przecież powoduje ją jedynie ukąszenie tse-tse.<br> - Czy jest pan tego zupełnie pewny?<br> - Dlaczego o to pytasz? - zdziwił się Smuga.<br> - A może jednak poszedłby pan w Trieście do lekarza?<br> Teraz dopiero podróżnik domyślił się, co chłopca niepokoiło.<br>Wybuchnął śmiechem.<br> - Nie obawiaj się - zawołał rozweselony - jestem zdrowy, a w stepie<br>budzi mnie nawet szelest trawy.<br> Tomek miał zamiar wspomnieć o możliwości ocknięcia się ze snu w<br>żołądku dzikiego dingo, ale w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego