Typ tekstu: Książka
Autor: Piątkowska Monika, Talko Leszek
Tytuł: Talki w wielkim mieście
Rok wydania: 2002
Rok powstania: 2001
myśl, że krowy weszły do wody, wyrosły im płetwy i zostały słoniami morskimi, budzi we mnie po prostu śmiech. Drogi czytelniku, wielokrotnie wchodziłem do wody i nic mi nie wyrosło. Raz tylko użarła mnie meduza.
- Drogi Roszko - poruszyłem ten temat w czasie jednego z naszych męskich piw w ogródku na Starym Mieście - ewolucja to kpina. Uwierzę Darwinowi dopiero wtedy, kiedy zobaczę jakiś gatunek, powiedzmy, drapieżnika... - i ledwo wypowiedziałem te słowa, przy naszym stoliku stanął zasapany Józinek.
Czy ja kiedyś pisałem o Józinku? Roszko i ja poznaliśmy go lata temu, na uniwersytecie, gdy Józinek bez powodzenia podrywał panny, a w przerwach studiował chyba
myśl, że krowy weszły do wody, wyrosły im płetwy i zostały słoniami morskimi, budzi we mnie po prostu śmiech. Drogi czytelniku, wielokrotnie wchodziłem do wody i nic mi nie wyrosło. Raz tylko użarła mnie meduza.<br>- Drogi Roszko - poruszyłem ten temat w czasie jednego z naszych męskich piw w ogródku na Starym Mieście - ewolucja to kpina. Uwierzę Darwinowi dopiero wtedy, kiedy zobaczę jakiś gatunek, powiedzmy, drapieżnika... - i ledwo wypowiedziałem te słowa, przy naszym stoliku stanął zasapany Józinek.<br>Czy ja kiedyś pisałem o Józinku? Roszko i ja poznaliśmy go lata temu, na uniwersytecie, gdy Józinek bez powodzenia podrywał panny, a w przerwach studiował chyba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego