Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Adam Glapiński i posłanka Nowina-Konopczyna mówili podobnym językiem. Komitet domagał się w imieniu podopiecznych 12-hektarowej działki w Brwinowie za cenę 5 proc. jej wartości. W końcu rozsądek i szacunek dla prawa wzięły górę. Bezdomnych usunięto z Centralnego oferując im miejsca w noclegowni. Na tej tragifarsie stracili prawie wszyscy. Stróże prawa, bo słusznie krytykowano ich za opieszałość, bezdomni, bo trudniej teraz im przyjdzie znaleźć współczucie wśród tych, którzy ich dworcowe występy oglądali, Kościół, bo aroganckie zachowanie zakonnika nie licuje z suknią duchowną. I tylko politycy, o których nawet ich wyborcy już zapomnieli, mieli swoje kolejne pięć minut. Obyczaje parlamentarne przeniesione na
Adam Glapiński i posłanka Nowina-Konopczyna mówili podobnym językiem. Komitet domagał się w imieniu podopiecznych 12-hektarowej działki w Brwinowie za cenę 5 proc. jej wartości. W końcu rozsądek i szacunek dla prawa wzięły górę. Bezdomnych usunięto z Centralnego oferując im miejsca w noclegowni. Na tej tragifarsie stracili prawie wszyscy. Stróże prawa, bo słusznie krytykowano ich za opieszałość, bezdomni, bo trudniej teraz im przyjdzie znaleźć współczucie wśród tych, którzy ich dworcowe występy oglądali, Kościół, bo aroganckie zachowanie zakonnika nie licuje z suknią duchowną. I tylko politycy, o których nawet ich wyborcy już zapomnieli, mieli swoje kolejne pięć minut. Obyczaje parlamentarne przeniesione na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego